Przygotowania trwaly trzy lata i udalo sie! Organizatorzy z GB dopieli swego i dzieki nim, takze i my, przez kilka dni mozemy uczestniczyc w spotkaniu z JS Dalai Lama i sluchac Jego zaawansowanych nauk. Wszystko to robi wrazenie, na wszystkich poziomach : od komentarza do jednego z najistotniejszych tekstow (Pattica Sammupada) po wielki namiot z targiem tybetanskim w sercu deszczowej Anglii. Flagi Tybetu wisza w wielu miejscach a ludzi jest tu kilka tysiecy! Podobno w dniu przyjazdu JS studenci chinscy demonstrowali niechec do Niego ale tak sie zastanawiam czy naprawde byli to studenci a jezeli to czy sie zastanowili co robia? W Polsce tez kiedys, niektorzy studenci (wcale nie tak malo ich bylo) demonstrowali swoja niechec do Zachodu i demokracji... Jutro od rana zaczyna sie naprawde ciekawie od spiewow mnichow ze znanego na swiecie klasztoru...Pewnie jeszcze cos do tego dopisze ale musze koniecznie odnotowac, ze jestesmy tu takze dzieki naszym przyjaciolom ze Slowacji.... mieszkaja tu, kilka ulic od wielkiej hali, w ktorej spotkanie z JS Dalai Lama sie odbywa! Zawsze lubilismy Slowacje ale nie moglismy nigdy przypuscic, ze ta siec wzajemnej zyczliwosci bedzie tak dzialala w przyszlosci. To dzieki nim moglismy sie troche pofotografowac w glownej kwaterze Joy Division! Jestesmy wszystkim bardzo, bardzo wdzieczni i nie da sie tego napisac ani wyrazic inaczej niz : GASSIO!
No comments:
Post a Comment