Wednesday, January 09, 2008

Flagi i prąd z atomu w kazdym domu!

Ostatnio sporo czytam na temat Saamów. Już dawno mnie zainteresował (dawno czyli jak mówi A. : "przed pierwsza wojną światową"...) ten odradzający się i być może najstarszy europejski lud ( szacują Go na coś koło 10 tys. lat...). Dwa lata uprawiałem arcydzięgiel w ogrodzie aby mieć pojęcie o dwóch instrumentach (fadno i paska), które wykonuje się z łodyg jednorocznego i osobno - dwuletniego arcydzięgla. Ale o tym innym razem bo z kilku wątków na dziś wybrałem flagę Saamów.
Symbolizuje słońce i księżyc czyli naturalne siły, na których ufundowana jest szamańska filozofia życia. Tak mi to się jakoś komponuje z doniesieniem o tzw. "identyfikacji graficznej' czyli zwyczajnie i swojsko - logo prezydencji Słowenii w Unii Europejskiej. Jest na nim : " alpejski szczyt Triglav, europejska gwiazdka, kolory słoweńskiej flagi i kontury liścia dębu, ważnego drzewa w mitologii Słowian". Logo zaprojektował Robert Kuhan i wyjasnił On, że: " przywołał żywioły : ogień, ziemię, powietrze i wodę". Aż serce rośnie! Mocniejsza w wymowie i oparciu o Nature jest już chyba tylko flaga.....polska! Czerwony i biały kolor to w mitologii słowiańskiej symbole życia i śmierci w sensie cykliczności pory wegetacji i życia oraz pory spoczynku, snu, smierci. Ta symbolika jest dobrze jeszcze rozumiana u naszych południowych słowiańskich braci, np. w Bułgarii. W lutym czerwono-białe "marteniczki" staną się popularnym podarunkiem dla bliskich. Bo w lutym : Nowy Rok! Troche to przydługie i "serio" ale co tam... To odpowiedź na wpis od katolickich aktywistów. Jak to Wam nie wystarczy to może numer naszego mieszkania - 69! No bo jak nie z Wami to pewne, że przeciw Wam... A to nie takie proste, kochani, nie takie proste. Nie popadajmy w megalomanię i zbytnie posłannictwo. Trochę życzliwego luzu, sobie i Wam życzę w Nowym Roku Księżycowym!
Jak mowa o luzie to jest coś fajnego! Wpadł mi w ręce katalog pt. 1. Festiwal Plakatu Reklamowego, Kraków Barbakan 27.04-14.05. 2006 . Jak wynika z zawartości tematem festiwalowego konkursu był plakat zachęcający do elektrowni atomowych w Polsce. No bo sami Wiecie : "ciemne społeczeństwo" już raz rozebrało taką budowę w Żarnowcu. Ale sen o "atom power" jest aktualny, a wielkie plany już dawno zrobione czekają.
Tym razem przygotowania idą jak należy : chwytliwe slogany, ośmieszanie ciemnogrodu antyatomowego i budowanie zaufania społecznego na zasadzie : oddzielić radykałów, podzielić niezdecydowanych i grać na emocjach. Mój wpis jest w fachowej terminologii : "wyłanianiem aktorów konfliktu".
Plakacików zaprojektowano sporo ale wybrałem 3 urocze : makatka wyszywana ręcznie z napisem : PRĄD z ATOMU w KAŻDYM DOMU" ( w miejsce : na górze róże na dole fiołki...), kwiATOM dla Polski mówimy TAK! (ilustrujący ten plakat "kwiat" to znak : "uwaga- promieniowanie jądrowe") - prawda, że śliczny pomysł? Trzeci plakat ma napis : "Słońce jest elektrownią atomową i nikomu to nie przeszkadza". To może wybudujemy elektrownie atomowe w tej samej odległości od Polski ...Nieprawdaż? A krakowski wieszcz nucił : " wszyscy artyści to prostytutki" i czy nie jest tu coś na rzeczy? Naprawdę BOMBOWE pomysły!?
A jednak muszę jeszcze jedno hasełko zacytować na koniec : " czysto -zdrowo-atomowo". Dla mnie bomba (atomowa)! Ja bym ten napis (po zapłaceniu za prawa autorskie artyście Rafałowi Cwenk) użył do oznaczenia strefy w Czarnobylu. Ma tam podobno powstać rezerwat przyrody, więc byłoby tak : Rezerwat Przyrody "Czernobylskie Uroczysko" Czysto-Zdrowo-Atomowo". Rewelka....

No comments: