Jest coś w Karpatach ... nienazwanego, głębokiego, o dużej masie i bezwładzie ale także rozpoznawalnego i witalnego. Czasem znajduje to ujście w muzyce, czasem w instalacjach i obrazach. Aby to coś zobaczyć i w części także zrozumieć, przyglądamy się osobom i ich działaniu. Na początek trzy takie osoby : Andy Warhol (urodzony w USA, ale mocno przesycony karpacką kolorystyką, uporem i poetyką, którą zawdzięcza matce Julii ), Władysław Hasior - wróg IV RP i oryginalny artysta - "karpacki" do bólu ! oraz Nikifor, tzw. prymitywista.... przy którym dyplom ASP należało odwrócić i przeznaczyć na jego malunki.
Bogdanowi udało się przygotować szablony z pierwszym zestawem "karpackich" artystów....
No comments:
Post a Comment