Dużo się dzieje... ale czuję, że powinienem ogłosić sprostowanie do bezmyślnie kolportowanej "informacji" jakoby PiS wygrało w Krakowie... A w Krakowie było tak : nie dość, że 40% frekwencji wyborczej to jeszcze na PO głosowało 50% wyborców...a na PiS coś koło 30%. Więc gadanie o rzuceniu Krakowa "na kolana" przez PiS jest jedynie pobożnym (?) życzeniem. Kraków to Kraków i tyle. PiS jak wszędzie - rzucał na kolana wioski i małe miasteczka, ludzi starszych, słabo wykształconych i ogólnie tych, którzy już i tak klęczą i najwidoczniej im to pasuje.
Nawet nasza asystentka Kotsi Abura, która jest bardzo daleko od polityki się uśmiała do łez ...
Nawet nasza asystentka Kotsi Abura, która jest bardzo daleko od polityki się uśmiała do łez ...
No comments:
Post a Comment